Nad ukraińską bazą wojskową w Belbeku, znajdującą się w granicach Sewastopola, nadal powiewa ukraińska flaga. Jednocześnie trwa blokada ukraińskich jednostek wojskowych na terenie Krymu przez siły rosyjskie – informuje z Symferopola specjalny wysłannik Polskiego Radia Krzysztof Renik.
Na Krymie utrzymuje się napięta sytuacja, a siły rosyjskie nie zaprzestały blokady ukraińskich obiektów wojskowych. Miejscowe media nie przekazują jednak żadnych informacji o przewidywanym szturmie tych oddziałów na ukraińskie jednostki wojskowe, które nie zgodziły się na oddanie Rosjanom broni i amunicji.
Ultimatum, w myśl którego oddziały te miały złożyć broń i przekazać swe jednostki pod kontrolę sił rosyjskich do godziny 4 rano czasu warszawskiego, postawił dowodzący rosyjską Flotą Czarnomorską Aleksandr Witko. Krótko potem w Moskwie poinformowano, że Rosja nie zamierza wszczynać wojny z Ukrainą. Jednocześnie, zdaniem Moskwy może ona na mocy umowy o stacjonowaniu na Krymie Floty Czarnomorskiej wprowadzić w ten rejon do 25 tysięcy żołnierzy. Obecnie jest ich ponad 15 tysięcy.
Nadal nie nadaje programu Czarnomorska Telewizja, której sygnał zablokowały nowe, nieuznawane przez Kijów władze Krymu. Działa natomiast tatarski kanał ATR, przekazujący rzeczywisty przebieg wydarzeń na Krymie. W Symefropolu panuje spokój, choć na ulicach jest niewiele osób.
USA zawieszają współpracę wojskową z Rosją
Stany Zjednoczone zawieszają współpracę wojskową z Rosją. Mogą zostać rownież wprowadzone sankcje dyplomatyczne i gospodarcze.
Wstrzymane zostają wszelkie kontakty amerykańskich wojskowych z przedstawicielami rosyjskiej armii – oświadczył rzecznik Pentagonu John Kirby. Oznacza to, iż odwołane zostają wspólne ćwiczenia, spotkania dwustronne i konferencje.
Podczas narady prezydenta Obamy z najbliższymi współpracownikami podjęto również decyzję o zawieszeniu z Rosją rozmów dotyczących handlu i inwestycji.
Na zimową paraolimpiadę do Soczi nie poleci delegacja prezydencka. W igrzyskach weźmie natomiast udział 80 amerykańskich sportowców.
Jeśli Rosja nie przystąpi do rozmów i nie wycofa swoich żołnierzy do baz na Krymie, mogą zostać wprowadzone dalsze sankcje dyplomatyczne i gospodarcze.
IAR