Samorządowcy domagają się zmiany przepisów dotyczących dotacji dla niepublicznych szkół. Chodzi o zapisy, które pozwoliłyby skuteczniej odzyskać pieniądze, wydawane przez prywatne placówki np. na reklamę, zamiast na kształcenie.
Zastępca prezydenta Kielc Andrzej Sygut przyznaje, że gmina od czterech lat stara się odzyskać pół miliona złotych od Centrum Nauki i Biznesu „Żak”. Dodaje, że podobnych przypadków niewłaściwego wykorzystania dotacji jest więcej. Pieniądze przekazywane przez samorządy, wydawane są na reklamę, czy utrzymanie zarządów tych spółek.
Dyrekcja Centrum Nauki i Biznesu „Żak” nie chce komentować sprawy.
Z kolei Ministerstwo Edukacji Narodowej przyznaje, że dostaje sygnały o sporach między samorządami a niepublicznymi szkołami i o trudnościach z wyegzekwowaniem zwrotu źle wykorzystanej dotacji.
Joanna Dębek, rzecznik MEN-u zapewnia, że przepisy, dotyczące korzystania z dotacji są stale poprawiane, i także ten problem będzie przedmiotem analizy. Na razie, nie wiadomo jednak, kiedy zmiany, o których mówi Ministerstwo Edukacji Narodowej weszłyby w życie.
Ich wprowadzenie wymaga nowelizacji kilku ustaw, w tym ustawy o systemie oświaty.