Kieleccy radni zdecydowali o przyjęciu programu stypendialnego dla absolwentów szkół z partnerskiego miasta Winnica na Ukrainie, którzy studiują lub rozpoczną studia na kieleckich uczelniach wyższych. Miesięczne stypendium ma wynosić 504 złote.
Zdaniem Joanny Grzeli to bardzo dobry pomysł, ponieważ z danych wynika, że 70% młodych Ukraińców chce studiować w Polsce i dobrze, że Kielce im w tym pomogą. Jak podkreśla koszty studiów są bardzo wysokie. Za rok trzeba zapłacić ponad 2 tysiące euro.
Na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach w wyjątkowych sytuacjach jest możliwość obniżenia czesnego i wówczas jest to 1600 euro, ale to wciąż jest bardzo dużo. Wsparcie miasta wprawdzie nie jest zbyt duże, ale będzie to pewien zastrzyk finansowy i zachęta dla naszych sąsiadów, aby studiowali w Kielcach. Joanna Grzela dodaje, że niektóre miasta jak np. Opole zwalniają też studentów z opłat ponoszonych w ramach karty pobytu, która wynosi ponad 300 złotych.
Przewodniczący Rady Miasta Tomasz Bogucki zaznacza, że oprócz wsparcia dla ukraińskich studentów będzie to także zachęta do studiowania w Kielcach. Tym bardziej, że młodzież ukraińska jest zainteresowana studiowaniem w Kielcach.
W tym roku miasto zamierza przeznaczyć na program stypendialny 25 tysięcy złotych. W zależności od możliwości finansowych miasta program może być w przyszłości rozszerzany również na inne miasta partnerskie Kielc.