Ksiądz Józef Wójcik – kapłan, który wykradł „aresztowaną” przez komunistów kopię jasnogórskiego obrazu – zostanie pochowany w sobotę w Suchedniowie. Duchowny zmarł w niedzielę w Kielcach, w wieku 80 lat, po ciężkiej chorobie.
Uroczystości żałobne rozpoczną się w piątek po południu nabożeństwem w intencji ks. Wójcika, w suchedniowskim kościele pw. św. Andrzeja Apostoła. Pogrzeb poprzedzony mszą św. zaplanowano na sobotę; kapłan spocznie na cmentarzu w Suchedniowie.
Duchowny przez 38 lat był proboszczem miejscowej parafii, tam też mieszkał po przejściu na emeryturę.
O terminie uroczystości pogrzebowych zmarłego poinformował w poniedziałek PAP dyrektor Wydziału ds. Środków Masowego Przekazu radomskiej kurii diecezjalnej, ks. Jacek Wieczorek.
(PAP)
W wieku 80 lat zmarł ksiądz infułat Józef Wójcik – długoletni proboszcz parafii św. Andrzeja Apostoła w Suchedniowie. Kierował nią przez 38 lat, w ostatnim czasie, po przejściu na emeryturę był jej rezydentem.
Ksiądz infułat zasłynął „wykradzeniem” w 1972 roku, aresztowanej przez komunistów kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, co pozwoliło na peregrynacje wizerunku wśród wiernych. Ks. Józef Wójcik był zawsze zdecydowanym przeciwnikiem władz PRL, za co wielokrotnie był prześladowany- 9 razy przebywał w więzieniu, wydano na niego 18 wyroków.
Józef Wójcik ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Sandomierzu, przyjął święcenia kapłańskie w 1958 roku. Był proboszczem w parafii w Ożarowie, później przez 6 lat w Wierzbicy. Od 1972 roku był związany z Suchedniowem i kościołem św. Andrzeja Apostoła. W swej plebanii, w czasie stanu wojennego, wielokrotnie gościł lidera Solidarności Lecha Wałęsę.
Ksiądz infułat został odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Zasługi Republiki Włoskiej. Był też kawalerem Orderu Uśmiechu. Zmarł w niedzielę, w Kielcach, po długiej i ciężkiej chorobie.
Prezentujemy dwa reportaże autorstwa Doroty Juchnowskiej, w których usłyszeć można opowieści Infułata Józefa Wójcika.
Zaaresztowany obraz
Infułat Józef Wójcik z Suchedniowa opowiada o wykradzeniu obrazu Matki Bożej z Jasnej Góry.
Całe moje bogate życie
Infułat Józef Wójcik opowiada o rzeczywistości Polski Ludowej i polityce władz w stosunku do kościoła. Sam miał 18 wyroków i spraw karnych, 9 razy siedział w więzieniu.