300 stron ma dokument pokontrolny na temat nieprawidłowości w Spółdzielni Mieszkaniowej „Na Stoku” w Kielcach. Dziś rada nadzorcza będzie się zapoznawała z wynikami lustracji, jaką w kieleckiej spółdzielni przeprowadził Małopolski Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych.
Uwagi dotyczą głównie 3 inwestycji, które były prowadzone w ostatnich latach na osiedlu, czyli budowy bloku przy ulicy Orląt Lwowskich, projektowanego budynku przy ulicy Sikorskiego, a przede wszystkim powstania garaży na terenie spółdzielni.
Zdaniem lustratorów – prace te przebiegały niezgodnie z ustawą o spółdzielczości mieszkaniowej. Decyzje były podejmowane przez osoby do tego nie uprawnione, zdarzało się, że nadzorującym prace i sprawdzającym, była ta sama osoba – informuje przewodniczący rady nadzorczej Zbigniew Czaja.
Przypomnijmy, nowa rada nadzorcza działa od czerwca ubiegłego roku i to ona wyjaśnia zaniedbania z lat ubiegłych. W związku z tymi nieprawidłowościami mieszkańcy na ostatnim nadzwyczajnym zgromadzeniu złożyli wniosek o odwołanie ze stanowiska wiceprezesa do spraw technicznych, Tadeusza Staniszewskiego.
Rada nadzorcza po zapoznaniu się z tymi uwagami odwołała go z funkcji. Nie przestał być jednak pracownikiem spółdzielni, czego domagają się mieszkańcy. Pełniący obowiązki prezesa Adam Jaskóła wyjaśnia, że były wiceprezes jest w wieku przedemerytalnym i jest chroniony przed zwolnieniem przez kodeks pracy. Prezes Jaskóła, pytany przez Radio Kielce, czy nieprawidłowości wykazane przez lustratorów, mogą być podstawą do zwolnienia byłego wiceprezesa ze spółdzielni, odpowiada, że nie chce wybiegać w przyszłość. Zaznacza, że zna dokument, który mówi o przekroczeniu kompetencji przez poprzednią radę nadzorczą.
Rada nadzorcza dziś rozpocznie spotkania o godzinie 17:00. Natomiast na 5 marca zaplanowano rozmowy z lustratorami, którzy wtedy szczegółowo omówią uwagi dotyczące nieprawidłowości przy realizowanych inwestycjach i w zarządzaniu spółdzielnią.