Ponad 17 tysięcy złotych na dokończenie budowy stacjonarnego hospicjum, zebrano podczas charytatywnego koncertu Mietka Szcześniaka w Kielcach.
Dyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej ksiądz Stanisław Słowik twierdzi, że ta kwota nie jest jeszcze ostateczna, ponieważ część osób zadeklarowała wpłaty przelewem bankowym.
Jak dodaje ksiądz Stanisław Słowik, placówka powstaje wyłącznie z odpisu 1% podatku, darowizn, zbiórek publicznych i ofiar składanych w parafiach diecezji kieleckiej.
Do ukończenia hospicjum potrzebne jest jeszcze 1,5 mln zł. W placówce, która w całości ma być gotowa do końca roku, opiekę znajdzie 44 chorych terminalnie. Pierwsi pacjenci trafią tam, jednak już w kwietniu, wtedy rozpocznie funkcjonowanie pierwsza część obiektu. Będą tam mogli liczyć na opiekę medyczną, pomoc psychologiczną i duchową. Na wsparcie będzie mogła również liczyć rodzina chorego. Kielce są jedynym miastem wojewódzkim, w którym nie ma stacjonarnego hospicjum.