Co czwarte gospodarstwo rolne w województwie świętokrzyskim dostało już pieniądze z dopłat bezpośrednich za 2013 rok. W tym sezonie są one znacznie wyższe, niż w ubiegłym. Dopłata podstawowa do hektara wzrosła o prawie 100 zł i wynosi ponad 830 zł. Do tego dochodzą dodatki zależne od rodzaju uprawy.
Jak informuje Magdalena Kędzierska, dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kielcach, do końca marca pieniądze powinno otrzymać przynajmniej 90 proc. rolników. W tym roku, wszystkich uprawnionych jest prawie 85 tysięcy, ale roku na rok, jest to coraz mniejsza grupa. Najwięcej, bo aż 97 tysięcy rolników korzystających z dopłat bezpośrednich było w 2005 roku.
Według Magdaleny Kędzierskiej, w naszym regionie dochodzi do konsolidacji gospodarstw. Wiele osób, które sprzedają ziemię zostaje jednak na wsi i zajmuje się działalnością pozarolniczą. Często próbują tego też rolnicy, którym nie wystarczają pieniądze z uprawy ziemi. „Bardzo wiele osób jest zainteresowanych tworzeniem i rozwojem mikroprzedsiębiorstw, głównie agroturystycznych, ale też firm zajmujących się usługami dla rolnictwa”- informuje Magdalena Kędzierska.
Realizację dopłat bezpośrednich Agencja musi zakończyć do 30 czerwca.