W poniedziałek w Górnie radni mają przyjąć budżet na przyszły rok. Będzie on wynosił około 40 mln złotych. Przygotowaną przez wójta uchwałę przewodniczący rady gminy, Władysław Kowalczyk określił jako „słabą”. Głównie ze względu na niższe o ponad 2,5 miliona złotych dochody.
Jednak jego zdaniem, rada uchwali budżet. Jak dodał sesja nie będzie burzliwa, ale na pewno długa ze względu na listę proponowanych uchwał.
O przyjęcie budżetu nie martwi się wójt gminy – Przemysław Łysak. Jego zdaniem budżet jest „zrównoważony” i nie zakłada dalszego zadłużania samorządu. Nie ma planowanych dużych inwestycji, by przygotować się i potem skorzystać z dotacji w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej. Mimo tego w planach jest przeznaczenie 2 milionów złotych na w rozwój przedszkoli.
Zadłużenie samorządu wynosi obecnie około 40 procent.
Radni mają też przyjąć uchwałę dotyczącą skargi jaką na działalność wójta złożyła wiceprzewodnicząca rady gminy, Aneta Dudzik z Cedzyny, która kwestionuje decyzję o zlokalizowaniu na terenie jej miejscowości selektywnego punktu zbierania odpadów. Obowiązek wybudowania takich miejsc nakłada na gminy tzw. „ustawa śmieciowa”.