63 letnia kielczanka, była pracownica banku, ukradła ponad milion złotych swoim klientom. Jak wstępnie ustaliła policja, kobieta, kilka lat temu pracowała jako dyrektor oddziału jednego z banków w Kielcach.
Zajmowała się w nim obsługą tzw. klientów korporacyjnych. Po pewnym czasie założyła własną działalność w zakresie usług bankowych. Wykorzystując swoje doświadczenie w branży finansowej, sporządzała umowy na lokaty terminowe z korzystnym oprocentowaniem. Jednak pieniądze nigdy nie trafiały do banku.
Sprawę ujawniła jedna z osób, która chciała podjął swój kapitał. Jak się okazało w banku nie było jego lokaty. W związku z tym, powiadomiła o tym policję.
Była dyrektor miała pieczęcie banku, w którym niegdyś pracowała i mogła fałszować dokumenty – informuje rzecznik świętokrzyskiej policji, Grzegorz Dudek.
Zajmująca się tą sprawą Prokuratura Kielce – Wschód ustaliła, że przestępczy proceder mógł trwać od 2001 roku. Na razie jest 6 pokrzywdzonych w tej sprawie. Śledczy, nie wykluczają, że może ich być więcej.