Ciało 55-letniego mężczyzny zostało rano znalezione na polu, w Domaszowicach. O zwłokach leżących kilkaset metrów od drogi poinformowali policję pracownicy firmy prowadzącej roboty drogowe- powiedział Radiu Kielce rzecznik świętokrzyskiej policji Grzegorz Dudek.
Wstępnie ustalono, że śmierć mieszkańca Kielc nie była wynikiem przestępstwa. Prawdopodobnie zmarł on z przyczyn naturalnych. Sekcja zwłok ma jednak wyjaśnić, nietypowe rany na ciele mężczyzny. Może to być efekt pogryzienia zwłok przez zwierzęta.