Na niektórych kieleckich ulicach pojawią się tablice z informacjami o ich patronach. Chodzi przede wszystkim o nazwiska, mało znane nie tylko kielczanom, ale także osobom przyjezdnym.
Takie tabliczki mogłyby stanąć także w miejscach historycznych np przy nowej siedzibie Filharmonii Świętokrzyskiej, gdzie wcześniej były koszary wojsk rosyjskich i austriackich, a po II wojnie światowej siedziba służby bezpieczeństwa.
Na początku ustawiony zostanie biogram przedwojennego prezydenta miasta Stefana Artwińskiego, informuje przewodniczący kieleckiej Rady Miasta Tomasz Bogucki. Tablica stanie w przyszłym roku u zbiegu ulic Artwińskiego i Jagiellońskiej.
Pomysł chwali Krzysztof Myśliński z Muzeum Historii Kielc. Jego zdaniem jest wiele osób wartych takiego upamiętnienia, a ich nazwiska nie zawsze muszą się wiązać z działalnością wojenno – patriotyczną. Wymienił m. in. Bolesława Markowskiego – prawnika, ekonomistę i działacza samorządowego czy wybitnego geologa Jana Czarnockiego.
Zdaniem Krzysztofa Myślińskiego listę można rozszerzyć również o nazwy ulic, które także mają swoje tradycje np. Wesoła, Świętego Leonarda, czy Pocieszka.
Ulica Artwińskiego w Kielcach