Od dziś do systemu viaTOLL, czyli tras płatnych dla ciężkich pojazdów, włączone zostaną kolejne drogi. Jedną z nich jest ekspresowa obwodnica Kielc. Rzecznik prasowy projektu viaTOLL Dorota Prochowicz informuje, że od 1 grudnia zapłacić trzeba będzie za przejazd drogą S7 pomiędzy węzłami „Kielce Północ” i „Kielce Południe”.
Wyjaśnia, że elektroniczne myto będą musiały uiszczać pojazdy o dopuszczalnej masie powyżej 3,5 tony oraz autobusy. Dorota Prochowicz dodaje, że za każdy przejechany kilometr trasą ekspresową objętą systemem viaTOLL kierowcy muszą zapłacić od 20 do 53 groszy.
Opłaty pobierane są również za podróżowanie drogami krajowymi. Są one jednak niższe, bo wynoszą od 16 do 40 groszy za kilometr. Rzecznik prasowy projektu viaTOLL przyznaje, że może dojść do sytuacji, w której ciężarówki zaczną omijać obwodnicę Kielc, aby uniknąć opłat. Zaznacza jednak, że kierowcy szybko przekonają się, że nie warto jeździć przez centrum miasta.
System elektronicznego poboru opłat działa od lipca 2011 roku. Kosztował 1,1 mld zł. Kwota ta zwróciła się już po 17 miesiącach od jego wdrożenia. Do końca października tego roku wpływy z systemu sięgnęły prawie 2,3 mld zł. Zarejestrowanych w nim jest prawie 730 tysięcy pojazdów i 330 tysięcy firm. Zdecydowana większość, bo około 60 procent, to polscy przewoźnicy.
Od 1 grudnia system viaTOLL obejmował będzie prawie 2700 kilometrów dróg krajowych, ekspresowych i autostrad. Docelowo, w 2018 roku, elektroniczne myto ma być naliczane na 7 tysiącach kilometrów dróg.