Pod hasłem „Precz ze złodziejstwem na mocy prawa”, przed Prokuraturą Okręgową w Kielcach manifestowali mieszkańcy bloków spółdzielni Hutnik z Ostrowca Świętokrzyskiego. To ich kolejna pikieta w Kielcach, poprzednia odbyła się dwa tygodnie temu, przed Sądem Rejonowym.
Protestują przeciw biernemu przyglądaniu się organów ścigania zamiarom zarządu spółdzielni, który w czerwcu 2012 roku podzielił spółdzielnię na dwie odrębne jednostki. Nowy podmiot pozbyłby się w ten sposób 16 milionowego długu, który spoczywa na dwóch blokach położonych przy ulicy Polnej. Powstał on po zakupie budynków od Huty Ostrowiec, przez Spółdzielnię Mieszkaniową, która mimo pobierania pieniędzy na ten cel od mieszkańców, zadłużenia nie uregulowała. Termin spłaty upływa 1 września 2015 roku. Zdaniem mieszkańców, spółdzielnia robi wszystko, żeby się od tego zadłużenie odciąć i pozostawić ich samym sobie.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Rafał Orłowski wyjaśnia, że wniosek złożony przez mieszkańców dotyczy wątpliwości przy podziale spółdzielni mieszkaniowej Hutnik. W najbliższym, czasie będzie poddany analizie i, jak to określił „zostanie mu nadany stosowny bieg procesowy”.
Podczas poprzedniego protestu, prezes spółdzielni – Andrzej Zieliński stwierdził w rozmowie z Radiem Kielce, że obawy mieszkańców są bezpodstawne. Jego zdaniem o spłacie zadłużenia będzie decydował komornik. Dodaje, że wciąż nie wiadomo czy dojdzie do podziału spółdzielni. Uchwała walnego zgromadzenia członków, została bowiem zaskarżona przez jednego z mieszkańców. O tym, czy jest zgodna z prawem ma zdecydować Sąd Okręgowy w Kielcach.