Prezes ostrowieckiego MPK Magdalena Kołeczek zrezygnowała ze stanowiska. Podjęła taką decyzję po rozmowach z prezydentem miasta. Dymisji szefowej domagała się załoga przedsiębiorstwa.
Kilka tygodni temu, związkowcy zorganizowali referendum, w którym pytali pracowników, czy chcą zmiany na stanowisku prezesa. Prawie wszyscy głosujący poparli taki krok. Wyniki referendum nie były wiążące dla władz miasta.
Po spotkaniu z załogą MPK, prezydent Jarosław Wilczyński zapowiedział, że Rada Nadzorcza przyjmie dymisję Magdaleny Kołeczek, ponieważ nie widzi możliwości dalszej współpracy pani prezes ze związkami zawodowymi. Jednocześnie podkreślił, że przeprowadzona w firmie kontrola nie wykazała przypadków łamania praw pracowniczych, ani niewłaściwego zarządzania spółką.
Pracownicy przyznają, że takie rozwiązanie ich satysfakcjonuje, ale nie traktują tego, jako sukcesu. Twierdzą, że ich głównym celem jest poprawa sytuacji w firmie i systemu komunikacji w mieście. Tadeusz Relikowski, szef zakładkowej Solidarności deklaruje, że załoga i związkowcy będą współpracowali z każdym nowym prezesem, by uzdrowić kondycję spółki.
Prezydent miasta nie zamierza na razie ogłaszać konkursu na stanowisko szefa MPK. Obowiązki prezesa będzie pełnić dotychczasowa główna księgowa. Do zarządu ma być także skierowana jeszcze jedna osoba, której zadaniem będzie przygotowanie nowego planu transportowego dla Ostrowca.