Skazani za drobne kradzieże i jazdę po pijanemu na rowerze już 9 listopada mogą wyjść na wolność. W życie wchodzi nowelizacja Kodeksu Karnego, która zmieni kwalifikację takich czynów.
Rowerzyści jeżdżący pod wpływem alkoholu nie będą odpowiadać za swój czyn jak za przestępstwo, ale jak za wykroczenie. W przypadku drobnych kradzieży do tej pory czyny te traktowano jako wykroczenia, gdy wartość szkody wynosiła do 250 złotych. Po zmianie – od 9 listopada – kwotą graniczną będzie 400 zł, a od nowego roku – 420 złotych. O tym, kto będzie mógł ostatecznie pożegnać się z więziennymi kratami zdecyduje sąd.
W sumie 289 wniosków o zwolnienie z więzienia osób skazanych za drobne kradzieże i jazdę rowerem po pijanemu wysłano z Aresztu Śledczego w Kielcach do sądów w całej Polsce. Pierwsi skazani już opuścili kielecki areszt – potwierdził w rozmowie z Radiem Kielce jego rzecznik, kapitan Michał Głowacki.
23 października Ministerstwo Sprawiedliwości poleciło Służbie Więziennej przejrzeć akta blisko 76 tysięcy osób odbywających karę, żeby zrobić wstępną selekcję dla sądów. W całym kraju karę odsiaduje 1653 pijanych rowerzystów. W Areszcie Śledczym w Kielcach 50. Służba Więziennna szacuje, że za kradzież czy zniszczenie mienia siedzi 8587 osób, a w Kielcach 239.