Był wielkim politykiem i mężem stanu – tak świętokrzyscy parlamentarzyści zgodnie oceniają pierwszego niekomunistycznego premiera Tadeusza Mazowieckiego. Dziś w Warszawie odbywa się jego pogrzeb.
Poseł PO Lucjan Pietrzczyk – uważa, że był on, jedną z najjaśniejszych postaci polskiej demokracji. Nie tylko wyróżniał się jako mąż stanu, ale także jako człowiek wielkiej kultury i zasad, którymi się kierował.
Mirosław Pawlak z PSL – powiedział w Studiu Politycznym Radia Kielce, że zawsze podziwiał go, jako polityka wielkiego formatu, który w bardzo trudnym czasie przemian politycznych i gospodarczych odegrał olbrzymią rolę. Był jedną z osób, która tworzyła „okrągły stół”, a potem pierwszy rząd z programem gospodarczym.
Piotr Nowaczek z SLD – uważa Tadeusza Mazowieckiego za osobę wyjątkową, męża stanu. Zauważa, że Tadeusz Mazowiecki nie zajmował się polityką dla własnych korzyści, ale po to, by naprawiać Polskę.
Także Andrzej Bętkowski z PiS uważa go za charyzmatycznego polityka, który przeprowadził Polskę z PRL do rzeczywistości wolnej ojczyzny. Przypomina jednocześnie, że w sprawach kluczowowych były premier zawsze był zasadniczy. Jako obserwator ONZ na Bałkanach na znak protestu przeciwko bezradności mocarstw wobec ludobójstwa, zrzekł się swojej funkcji.
Dla Sławomira Kopycińskiego z Twojego Ruchu – Mazowiecki był współtwórcą współczesnej historii Polski. Był politykiem niezwykle opanowanym i odpowiedzialnym, a jednocześnie zawsze poszukiwał kompromisu, którego Polska wówczas potrzebowała.
Grzegorz Banaś z Solidarnej Polski – wspomina z kolei słynny gest zwycięstwa pokazywany przez premiera. Dla niego i wielu Polaków, były to chwile z których mogli być dumni i z nadzieją patrzeć na przyszłość.