Około stu osób, bywalców Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach, wzięło udział w wieczornej debacie poświęconej zmianie nazwy teatru. Dyrektor Piotr Szczerski zaproponował, by teatr nosił imię Sławomira Mrożka.
Inaczej niż w internetowych sondażach, które wskazywały na zdecydowaną chęć pozostawienia obecnego patrona, w debacie głosy podzieliły się po połowie. Zwolennicy pozostania przy imieniu Stefana Żeromskiego wskazywali na tradycję tej nazwy, utożsamianie kieleckiej sceny z imieniem pisarza związanego z kielecczyzną oraz funkcjonowaniem tej nazwy jako silna marka w teatralnym krajobrazie Polski, tak mówiła między innymi świętokrzyski kurator oświaty Małgorzata Muzoł.
Zwolennicy zmiany nazwy wskazywali na konieczność odnowienia marki teatru a poprzez to promowania w środowiskach artystycznych nie tyle samego teatru, ile szerzej Kielc. Mówił o tym prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń. Wielu bywalców Teatru nie określiło swego stanowiska podkreślając, że jednocześnie akceptuje argumenty dyrektora Szczerskiego, jak i jest przywiązana do tradycji. W tej grupie była wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba.
Piotr Szczerski zapowiedział, że nie planuje kolejnych debat. Swoje argumenty będzie teraz przedstawiał członkom Zarządu Województwa i po tych rozmowach zdecyduje, czy złoży wniosek o zmianę patrona teatru.