Utonięcie było bezpośrednią przyczyną śmierci 2,5 letniej dziewczynki, której zwłoki znaleziono wczoraj w mieszkaniu, przy ulicy Pocieszka w Kielcach. Materiały z sekcji, przedstawiła dziś prokuratura. Dziecko było podtapiane, w wyniku czego udusiło się.
Biegły prowadzający badanie ustalił także, że na ciele dziewczynki znajdują się ślady wskazujące, że była chwytana i trzymana za twarz – informuje rzecznik prokuratury Okręgowej w Kielcach, Rafał Orłowski.
Prokuratura analizuje dokumentację z miejsca zdarzenia, dostarczoną przez policję. Z informacji przekazanych śledczym przez lekarzy ze szpitala, w którym przebywa matka dziecka, wynika że jej stan zdrowia pozwala na przesłuchanie. Prawdopodobnie nastąpi ono jeszcze dziś, mówi Rafał Orłowski. Niewykluczone, że jeszcze dziś 23-letniej kobiecie zostaną postawione zarzuty.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej nie był w stanie potwierdzić, bądź wykluczyć, czy matka dziecka próbowała popełnić samobójstwo.