Ostrowieckie ulice, zniszczone podczas budowy sieci kanalizacyjnej, miały być zrekonstruowane do końca września. Inwestor, czyli Miejskie Wodociągi i Kanalizacja zapewnia, że terminu dotrzymał, a ulice są przejezdne. Innego zdania są mieszkańcy, którzy twierdzą, że nie wszędzie odbudowano zrujnowane nawierzchnie, a tam gdzie to zrobiono, jakość prac jest niezadowalająca. Twierdzą, że pracownicy wodociągów, w ostatnich tygodniach nie zwracali nawet uwagi na to, że asfalt nie trzyma się podłoża.
Według Zdzisława Foremniaka, prezesa wodociągów, spółka wywiązała się z obowiązku przywrócenia stanu ulic sprzed inwestycji. Natomiast nigdy nie było mowy o pełnej odbudowie nawierzchni. Dodaje, że gmina ma w planach remonty najbardziej zniszczonych traktów.
Budowę ponad 23 km sieci kanalizacyjnej prowadzono na 3 ostrowieckich osiedlach: Gutwin, Częstocice i Koszary.