Rada Miasta w Starachowicach jednogłośnie wygasiła dziś mandat prezydenta Wojciecha Bernatowicza, który ma już prawomocny wyrok. Został skazany na 3 i pół roku bezwzględnego więzienia za łapówkarstwo i mataczenie.
Wiceprzewodniczący rady Robert Sowula powiedział, że w sytuacji prawomocnego wyroku, radni nie mogli zachować się inaczej. Dodał, że prezydent został powiadomiony o możliwości złożenia wyjaśnień przed radą, ale z niej nie skorzystał.
Radna Lidia Dziura stwierdziła natomiast, że decyzja o wygaśnięciu mandatu prezydenta jest bardzo ważna dla miasta i jego mieszkańców. Najwyższy czas, by epoka afer odeszła do lamusa – zaznaczyła.
Teraz uchwała Rady Miasta musi się uprawomocnić. Jeśli tak się stanie, wtedy wojewoda wystąpi do premiera o komisarza w Starachowicach – wyjaśniła rzeczniczka wojewody Agata Wojda. Dodała, że Bożentyna Pałka-Koruba zrobi to bezzwłocznie.
Jeszcze w tym roku mogłyby się odbyć wybory prezydenckie w Starachowicach. Część polityków i samorządowców kwestionuje jednak ich sens argumentując, że w przyszłym roku odbędą się wybory samorządowe.
Rada Miasta wygasiła dziś też mandat przewodniczącego Zbigniewa Rafalskiego, który zmarł na początku września.