Polskie banknoty będą lepiej zabezpieczone. Od kwietnia przyszłego roku zaczną wchodzić do obiegu nominały 10, 20, 50 i 100 – złotowe z lepszymi zabezpieczeniami przed fałszerstwem.
Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka podkreśla, że projekty banknotów się nie zmienią, co nie oznacza, że ich modernizacja pozostanie niezauważalna. Do najbardziej widocznych zmian należy pojawienie się białego pola przy nominale banknotu, czy wprowadzenie pasa opalizującego.
Prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych Krzysztof Żarnotal dodaje, że już teraz polskie banknoty należą do najlepiej zabezpieczonych na świecie, a po zmianach będzie jeszcze lepiej. Poziom fałszerstw jest niezwykle niski – podkreśla.
Zabezpieczenia banknotu 200-złotowego na razie pozostaną bez zmian. Bezpośrednie wydatki związane z modernizacją wyniosą około 14 milionów złotych. Koszty poniosą też instytucje posiadające maszyny przygotowane do obrotu pieniędzmi. Choć bankomaty nie będą wymagały modernizacji, to już wpłatomaty, biletomaty, czy parkometry trzeba będzie na nowe pieniądze przygotować.