Wciąż nie ma pełnego porozumienia w sprawie dopingu na meczach piłkarzy ręcznych Vive Targów Kielce pomiędzy kibicami zrzeszonymi w SKPR Iskra a zarządem klubu.
Przypomnijmy, członkowie Stwarzyszenia nie chcą – wbrew sugestii włodarzy Vive – wspierać swojego zespołu z sektora zza jednej z bramek. Postulują pozostanie na centralnym sektorze E.
Wczoraj wieczorem, po meczu z Azotami Puławy, z inicjatywy zawodników doszło do spotkania ze wszystkimi fanami drużyny mistrza Polski. Ustalono, że zdecydowana większość kibiców, w tym również pewna grupa tych zrzeszonych w Klubie Kibica Vive jest w stanie zgodzić się na prowadzenie dopingu z sektora D – sąsiadującego z E – o ile nie będzie możliwości powrotu na sektor E. Zdecydowana większość – oprócz części z nowego klubu kibica – nie zgadza się jednak na przenosiny za bramkę.
Takie postulaty mają przekazać prezesowi Bertusovi Servaasovi przedstawiciele drużyny Sławomir Szmal i Grzegorz Tkaczyk.
Czy SKPR Iskra wznowi zorganizowany doping podczas niedzielnego meczu Vive Targów z Dunkierką – wciąż nie wiadomo. Warto jednak dodać, że z każdym spotkaniem coraz lepiej wspierają swoją drużynę – zza bramki – członkowie Klubu Kibica Vive.