Największa kielecka inwestycja drogowa „Węzeł Żelazna” notuje kolejne opóźnienie. Tym razem termin jej zakończenia wyznaczono na 18 listopada. Miejski Zarząd Dróg, po analizie wniosku, złożonego przez konsorcjum firm Mota-Engil i Kieleckiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych, uznał argumenty wykonawców i zgodził się na przesunięcie daty końca budowy o kolejne dwa miesiące.
To już trzeci termin zakończenia tej budowy. Pierwszy zaplanowano na maj, kolejny upłynął 18 września.
Wykonawca „Węzła Żelazna” chciał oddać drogę w ostatnim dniu listopada. We wniosku powołano się na obiektywne czynniki, które uniemożliwiały wykonywanie prac, informuje rzecznik MZD, Jarosław Skrzydło. Drogowcy twierdzą, że przeszkodziła im zbyt długa zima, obfite opady deszczu na początku lata i nieoczekiwane konflikty z instalacjami podziemnymi.
Rzecznik prasowy głównego wykonawcy Węzła Żelazna, firmy Mota-Engil z Krakowa Katarzyna Dobrzańska-Junco nie chciała wypowiadać się na temat inwestycji. Zaznaczyła jednocześnie, że na pewno zostanie oddana 18 listopada.
Mieszkańcy Kielc fatalnie oceniają tempo prac i zaangażowanie robotników pracujących przy tej budowie. Zdaniem tych, którzy codziennie obserwują plac budowy, brakuje tam koordynacji i właściwej organizacji zadań.
Miejski Zarząd Dróg w Kielcach zapewnia, że termin 18 listopada jest nieprzekraczalny. Jeśli zostanie przekroczony, kara za każdy dzień zwłoki będzie wynosi pół miliona złotych.