O trudnej sytuacji finansowej szpitala rozmawiano podczas sesji rady powiatu w Starachowicach. Lecznica jest zadłużona na 45 mln zł. Kredyt, zaciągnięty na obsługę tego zadłużenia, wynosi 32,5 mln zł.
Z każdym rokiem wzrastają raty na spłatę kredytu. Dlatego zarząd powiatu przedstawił dwa warianty naprawy sytuacji finansowej szpitala. Jeden zakłada wprowadzenie w lecznicy planu naprawczego, a drugi przekształcenie placówki w spółkę prawa handlowego.
Jak informuje dyrektor Szpitala Powiatowego w Starachowicach, Sebastian Petrykowski za 2012 rok strata finansowa szpitala wyniosła 5 mln zł. W tym roku prawdopodobnie wyniesie 7 mln zł. Stąd niezbędne jest wprowadzenie programu naprawczego i szukanie oszczędności w działalności poszczególnych oddziałów.
Drugi wariant przewiduje przekształcenie szpitala w spółkę prawa handlowego. To umożliwiłoby pozyskanie rządowej dotacji na spłatę zadłużenia. Przeciwne takiemu rozwiązaniu są związki zawodowe działające w placówce. Zdaniem przewodniczącej Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, Wandy Gut, to prosta droga do komercjalizacji szpitala i związanych z tym konsewencji dla pacjentów.
Podobnego zdania jest przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, Dariusz Nowak. Twierdzi że lecznica nastawiona na zysk będzie rezygnować z prowadzenia mało rentownych oddziałów, stąd dostęp pacjentów do niektórych świadczeń będzie ograniczony. Jak dodaje radny Nowak, nawet gdyby starachowicki szpital został przekształcony w spółkę prawa handlowego, nie ma pewności, że otrzyma od rządu dotację na spłatę zadłużenia.
Więcej na temat trudnej sytuacji finansowej i możliwych dróg rozwiązania jego problemów w Punktach Widzenia. Początek o godzinie 17.20.