Na zalewie w Cedzynie trwają regaty „Cedzyna 24”, najtrudniejsze z zawodów żeglarskich, organizowanych w Polsce. Na starcie stanęło 6 trzyosobowych załóg.
Marcin Łukasiak, wicekomandor Klubu Morskiego Horn, który dwukrotnie brał udział w tych zawodach, przyznał, że przed żeglarzami bardzo trudne zadanie. Muszą zmierzyć się z rywalami, ale także wykazać się umiejętnościami i pokonać własne słabości. 24-godzinne zawody wymagają kondycji i siły fizycznej.
Jednym z najmłodszych uczestników regat jest Bartek Wrzecionek z 33. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej. Jak przyznał – choć jest przygotowany, odczuwa sporą tremę. Dużo ćwiczył nie tylko na wodzie, ale i na siłowni
Regaty zakończą się jutro (w niedzielę) punktualnie o godzinie 12.00