Na ulicach Warszawy będą dziś protestować związkowcy z całej Polski. W stolicy rozpoczynają się Dni Protestu, organizowane przez trzy największe centrale związkowe: „Solidarność’’, OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Od dziś do soboty zaplanowano m.in pikiety i panele dyskusyjne.
Przed Sejmem stanie też miasteczko namiotowe, a w sobotę odbędzie się wielka, ogólnonarodowa manifestacja. W akcjach protestacyjnych wezmą udział również związkowcy z regionu świętokrzyskiego. Do stolicy jadą przedstawiciele kilku branż, którzy przed ministerstwami przypomną swoje postulaty branżowe, poinformował przewodniczący świętokrzyskiej Solidarności Waldemar Bartosz. Będą wśród nich pracownicy ochrony zdrowia, służb mundurowych i przemysłu, czyli min. Zakładów Metalowych Mesko w Skarżysku, Huty Ostrowiec i MAN-a w Starachowicach.
W czwartek natomiast w stolicy będą protestować pracownicy oświaty. Będzie wśród nich około tysiąca przedstawicieli regionu świętokrzyskiego. Będą nie tylko demonstrować przed Ministerstwem Edukacji Narodowej, ale też uczestniczyć w dyskusjach panelowych. Natomiast w sobotniej demonstracji będzie uczestniczyć ponad 3 tysiące osób z województwa świętokrzyskiego. Będą wśród nich również ludzie niezrzeszeni w Solidarności. W Dniach Protestu będą też brać udział świętokrzyscy związkowcy z OPZZZ i Forum Związków Zawodowych.
Centrale związkowe domagają się od rządu rzetelnego dialogu, podniesienia płacy minimalnej, wycofania się ze zmian w Kodeksie Pracy dotyczących elastycznych form zatrudniania, ograniczenia tzw. umów śmieciowych oraz skrócenia wieku emerytalnego.