Nie jest to jednak duży wysyp, bo w lasach jest sucho. Występują jednak kozaki i podgrzybki. Grzybiarzy można spotkać m.in. w lasach koneckich.
Pan Ryszard codziennie zbiera grzyby, ale narzeka, że na razie jest ich niewiele, rosną tylko na terenach podmokłych:
Kiedy pojawią się deszcze, będą grzyby – twierdzą amatorzy ich zbierania:
Niewielka miseczka podgrzybków kosztuje u grzybiarzy 20 złotych.