Kilka tysięcy osób uczestniczyło w uroczystościach pogrzebowych, zmarłego w ubiegły piątek posła Konstantego Miodowicza. Parlamentarzystę pożegnali m.in.: marszałek Sejmu Ewa Kopacz i premier Donald Tusk oraz liczna reprezentacja ministrów, posłów i senatorów.
Przed nabożeństwem, w imieniu Prezydenta RP, Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski przekazał rodzinie zmarłego minister Sławomir Rybicki. Bronisław Komorowski chciał w ten sposób uhonorować zasługi Konstantego Miodowicza w budowaniu demokratycznych przemian i służbę dla państwa i społeczeństwa polskiego.
Mszy żałobnej przewodniczył ordynariusz kielecki biskup Kazimierz Ryczan.
Premier Donald Tusk wspominał zmarłego posła, jako człowieka wielkiej prawości i uczciwości. Jak mówił, Konstanty Miodowicz miał wszystkie cechy potrzebne człowiekowi gór. Dodał, że dla wielu, będzie on niedościgłym wzorem.
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz podkreślała, że Konstanty Miodowicz nigdy nie stawał w pierwszym szeregu, mimo, że dokonywał rzeczy, o których inni mogli tylko marzyć. Nawet największe osiągnięcia, przez swoją skromność starał się obracać w żart.
Wieloletni poseł, były szef kontrwywiadu Urzędu Ochrony Państwa spoczął w rodzinnym grobowcu, obok brata żony – znanego pieśniarza Wojciecha Belona.