Zakaz prowadzenia pojazdów na rok, 2 100 złotych grzywny, obowiązek zapłaty 600 złotych na rzecz Funduszu Osób Poszkodowanych oraz zwrot kosztów procesu – taki wyrok zapadł w skarżyskim sądzie wobec radnego tamtejszego powiatu Stanisław Cz.
Samorządowiec był oskarżony o jazdę po pijanemu, do czego się przyznał zaraz na początku sprawy.
Rozprawa miała kilka odsłon. Najpierw obrońca oskarżonego poprosił o dołączenie do akt anonimowego pisma adresowanego do Naczelnej Rady Adwokackiej w Kielcach. Zdaniem mecenasa anonim z jednej strony szkaluje jego dobre imię, a z drugiej jest wynikiem presji mediów relacjonujących proces Stanisława Cz. Obrońca podejrzewał, że anonim mogli napisać sędziowie skarżyskiego sądu, którzy jego zdaniem ulegają naciskom środków masowego przekazu. W związku z tym złożył wniosek o wykluczenie ze sprawy wszystkich sędziów z Sądu Rejonowego w Skarżysku i przekazanie jej do Sądu Okręgowego w Kielcach.
W tej sytuacji sędzia Halina Gromska zarządziła półgodzinną przerwę. W tym czasie wniosek mecenasa rozpatrywał inny sędzia, który jednak nie znalazł podstaw do jego uwzględnienia. Rozprawa została wznowiona, po czym ogłoszono wyrok.
Radny Stanisław Cz. został zatrzymany pod koniec czerwca ubiegłego roku do rutynowej kontroli w ramach akcji „Trzeźwy poranek”. Do zdarzenia doszło we wsi Kierz Niedźwiedzi, w której mieszka oskarżony. Stanisław Cz. zamiast poddać się kontroli zaczął uciekać przed policją. Porzucił samochód, po czym wsiadł do busa, a następnie schował się w obcym domu w łazience. Ścigającej go policjantce tłumaczył, że miał problemy z żołądkiem i musiał natychmiast skorzystać z toalety. Po przebadaniu okazało się, że miał około promila alkoholu we krwi.
Stanisław Cz. jest radnym powiatu skarżyskiego. Jest przewodniczącym Komisji Rewizyjnej. Po uprawomocnieniu się wyroku skazującego straci mandat radnego. Do niedawna był członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Kilka tygodni temu został jednak wyrzucony z partii. W tej sprawie musiała interweniować centrala ugrupowania.