To nie woda, a nieudolnie wykonana przed laty naprawa przewodu energetycznego okazała się przyczyną powstania dziury w ulicy Krakowskiej w Kielcach.
Rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg Jarosław Skrzydło informuje, że nawierzchnia zapadła się, ponieważ po usunięciu awarii znajdującego się na głębokości dwóch metrów przewodu, źle zagęszczono podłoże. Właśnie to spowodowało zapadnięcie się jezdni.
Dodaje, że naprawa nawierzchni zakończy się najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia. Do tego czasu kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami, bo na ulicy Krakowskiej zmieniono organizację ruchu. Jadąc z centrum Kielc, w kierunku Białogonu, nieopodal skrzyżowania z ulicą Kadena, trzeba przejeżdżać przez wytyczoną na pasie zieleni tymczasową drogę na przeciwległy pas ruchu.