Dwaj mieszkańcy naszego regionu, którzy wystartowali w siódmej edycji rajdu samochodowego „Złombol” dotarli do przylądka Nordkapp w Norwegii. Michał Pękala i Maciej Chwedziak pokonali, liczącą prawie 3 tysiące kilometrów trasę 25-letnim Polonezem. Podróż przez Polskę, Litwę, Łotwę i Finlandię nie sprawiła im większych problemów, ale nie obyło się bez przygód i awarii auta.
W Norwegii, kierowcy zostali zatrzymani przez policję, która miała zastrzeżenia do głośnej pracy silnika. Mandatu udało się uniknąć, po wytłumaczeniu funkcjonariuszom, czym jest rajd „Złombol”. Maciej Chwedziak wylicza, że konieczne było wykonanie kilku napraw. Między innymi układu chłodzenia i fotela kierowcy, który się złamał. Przeciekał także szyberdach. Największy kłopot stanowi jednak dziura w baku Poloneza. Z tego powodu nie można zatankować więcej, niż kilkanaście litrów benzyny, a na północy Norwegii, stacje paliw są rzadkością.
Michał Pękala i Maciej Chwedziak wracają już do Polski. Przed wyjazdem zakładali, że z przylądka Nordkapp pojadą do Polski przez Danię i Niemcy. Ze względu na problemy z samochodem i zmęczenie, prawdopodobnie przeprawią się jednak promem przez Bałtyk.
Rajd „Złombol” to charytatywna impreza. Jej uczestnicy zbierają pieniądze dla domów dziecka. Podczas poprzednich edycji udało się zebrać około 900 tysięcy złotych.