Mieszkańcy Piekoszowa są zadowolenia z wyniku niedzielnego referendum, w którym odwołali z urzędu wójta Tadeusza D. oraz Radę Gminy. Jak mówią, mieli już dość złej sytuacji, którą trzeba było zmienić. Ich zdaniem wójt i Rada Gminy, wspólnie ponoszą odpowiedzialność, w jakiej znalazł się Piekoszów.
Z udanego referendum zadowolenia nie kryje również jego inicjator, były wójt Wiesław Jóźwik. Jego zdaniem mieszkańcy pokazali samorządowcom czerwoną kartkę za dotychczasowe rządy. Pytany o start w wyborach, mówi że decyzja w tej sprawie zapadanie w ciągu kilku dni, gdy spotkają się mieszkańcy, by podsumować głosowanie. Niebawem Komitet Referendalny ogłosi także program naprawczy.
Pełniący obowiązki wójta Bogusław Krukowski, obawia się, że pozytywny wynik referendum przesunie istotne decyzje, które trzeba na bieżąco podejmować w gminie. Przypomina, że na przełomie sierpnia i września miały być podejmowane uchwały dotyczące ugody z wierzycielami. Teraz nie wiadomo, kto będzie się tym zajmował.
Bogusław Krukowski twierdzi że mógłby pełnić rolę doradcy w przyszłym samorządzie, ponieważ od kwietnia zdążył już poznać sytuację gminy. Pytany o kandydowanie na wójta nie chciał dać jednoznacznej odpowiedzi.
Tymczasem wojewoda świętokrzyski wystąpi w ciągu najbliższych dni do premiera z wnioskiem o powołanie pełnomocnika, który sprawował będzie funkcję wójta i rady gminy w Piekoszowie. Decyzja jest konieczna po niedzielnym referendum, w którym odwołano obydwa organy gminy.