Uczestnicy Marszu Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej byli dziś witani na Rynku w Jędrzejowie. Tradycyjnie ceremonia powitania odbyła się przed Muzeum Przypkowskich, gdzie 99 lat temu znany miejscowy lekarz i patriota Feliks Przypkowski swój dom przekazał na kwaterę Józefowi Piłsudskiemu.
Piechurzy nie narzekają na tegoroczny upał, odwrotnie, dla nich im gorsze warunki, tym lepszy sprawdzian własnej siły i charakteru – twierdzi komendant marszu Jan Józef Kasprzyk. Podczas upału maszerujący na bieżąco są zapatrywani w wodę, ale jak powiedział jeden z uczestników Bogdan Kufel z Chojnic, jak wyjdzie słońce bardzo trudno maszerować i zdarzają się chwile, że staje się w miejscu. Dziś marsz dotrze do miejsca obozu „strzelców” w Chojnach nad Nidą.
W poniedziałek wkroczy do Kielc składając najpierw kwiaty i odmawiając modlitwę na cmentarzu wojskowym przy ulicy Ściegiennego. Tradycyjnie przed kapliczką przy ulicy Krakowskiej meldunek komendanta Marszu przyjmie prezydent Kielc. Uroczystości przed pomnikiem Czwórki Legionowej przewidziano na godzinę 13.30, stąd uczestnicy przejdą przed pałac biskupów krakowskich gdzie odbędzie się ceremonia zakończenia Marszu.