Ostrowiecka prokuratura i sąd będą zajmować się wyjaśnianiem nieprawidłowości, do jakich miało dojść podczas wyborów do rady nadzorczej w Spółdzielni Mieszkaniowej Krzemionki. Grupa mieszkańców podejrzewa, że w głosowaniu mogły brać udział osoby do tego nieuprawnione co wpłynęło na wynik wyborów.
Skargę do prokuratury skierowano po tym, gdy Kolegium Walnego Zgromadzenia, czyli spółdzielczy organ nadzorujący pracę komisji wyborczych, nie uznał zażaleń niezadowolonej grupy mieszkańców.
Część z nich od kilku lat usiłuje zmienić sposoby zarządzania wspólnym majątkiem. By mieć wpływ na decyzje dotyczące wspólnych inwestycji, np. dociepleń, instalowania liczników gazowych, czy ustalania stawek czynszu, chcieli wejść do rady nadzorczej spółdzielni. Podczas wyborów w kolejnych osiedlach dopatrzyli się nieprawidłowości, które mogły zaważyć na wynikach wyborów. Dodatkowo części spółdzielców nie wpuszczano na zebrania wyborcze.
O wyjaśnienie tych zarzutów mieszkańcy poprosili Kolegium Walnego Zgromadzenia, do którego kompetencji należy zatwierdzenie wyników wyborów. Hanna Szczepanek, członek tego kolegium stwierdziła, że wszystkie skargi zostały odrzucone, bo, w protokołach komisji wyborczych nie zauważono nieścisłości, które mogłyby potwierdzać wersję mieszkańców.
Wobec tego grupa niezadowolonych spółdzielców zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez fałszowanie podpisów i dokumentów. Złożyła też pozew do sądu zaskarżający uchwałę o wyborach do rady nadzorczej spółdzielni Krzemionki.