Kilkudziesięciu mieszkańców Bęczkowa i Leszczyn wzięło udział w sesji Rady Gminy Górno. Posiedzenie było kontynuacją obrad, przerwanych w ubiegłym tygodniu.
Mieszkańcy, którzy przyszli na sesję chcieli się dowiedzieć jak będą przebiegały remonty dróg w ich miejscowościach. W trosce o bezpieczeństwo dzieci, od dawna zabiegają o wybudowanie chodników przy szkołach. Winą za opieszałość w ich powstaniu obarczają urzędników. Przewodniczący rady gminy, Władysław Kowalczyk zapewnił, że uchwały o przekazaniu pieniędzy na ten cel zostały już dawno przyjęte.
Obrady zostały zdominowane przez kilkugodzinne wystąpienia. Najpierw odczytano w całości protokół z poprzedniej sesji. Następnie, wójt przedstawiał sprawozdanie z prac międzysesyjnych. Szef rady zarzucał wójtowi, że niepotrzebnie przedłużał swoje wystąpienie wątkami prywatnymi i politycznymi. Odpowiadając na pytania dziennikarzy, czy spory wewnętrzne nie przysłaniają radnym pracy na rzecz gminy, Władysław Kowalczyk, przyznał że jest w tym dużo racji.
Odnosząc się do tych słów, wójt Przemysław Łysak stwierdził, że radni czują się bezkarni i działają w sposób, który ma sprawić, że odpowiedzialność za gminę spada jedynie na wójta.
Wyjazdowe sesje rady organizowane są w różnych miejscowościach, z powodu remontu budynku siedziby samorządu.