Konsorcjum firm Fart i Fart-Bis, jak informowaliśmy, złożyło najtańszą ofertę, w przetargu na odbiór śmieci od mieszkańców Kielc. Zaproponowało wykonywanie usług za 17 milionów 223 tysięcy złotych. To o ponad 2,5 miliona złotych mniej, niż drugi z oferentów, czyli konsorcjum Veolii i Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni w Kielcach.
Prezes Farta – Mirosław Szczukiewicz zaznacza, że jego firma przystępując do przetargu wykazała, że jest przygotowana do wykonania powierzonych zadań. Zapewnia przy tym, że po ewentualnej wygranej w przetargu, nie powinno być problemów z wymianą pojemników w mieście. Zostaną one dostarczone w ciągu tygodnia. Firma ma ponad 200 samochodów do wywozu odpadów i działa na rynku od kilkunastu lat. Zajmuje się także odbiorem śmieci. Mirosław Szczukiewicz dodał, że Fart współpracuje z doświadczonymi w tej branży podwykonawcami.
Witold Bruzda, zastępca dyrektora Wydziału Środowiska i Usług Komunalnych w kieleckim ratuszu poinformował na naszej antenie, że dokumenty złożone przez obydwa konsorcja są teraz analizowane przez komisję przetargową. Po pierwszym sprawdzeniu, obydwaj oferenci spełnili wymogi formalne.
Rozstrzygnięcie przetargu powinno nastąpić maksymalnie w ciągu dwóch tygodni, zapowiada Witold Bruzda. Później, pozostanie czas na ewentualne odwołania. Jeśli nie udałoby się jednak rozstrzygnąć przetargu do końca sierpnia, śmieci nadal będzie odbierać firma Veolia.