Kupcy, prowadzący działalność w śródmieściu Kielc m. in. przy ulicach: Świętego Leonarda, Mickiewicza, Wesołej i Czerwonego Krzyża spotkali się dziś z przedstawicielami ratusza. Zastanawiają się nad złożeniem przeciwko miastu pozwu zbiorowego o odszkodowanie. Twierdzą, że przez remonty ich dochody spadły o 60 – 70%, a część z nich została zmuszona zawiesić działalność gospodarczą. Wśród tych osób jest m.in. Barbara Buras.
Inny z kupców, Jarosław Baliński, zarzucał przedstawicielom samorządu i wykonawcy, że prace prowadzone są tylko do godziny 17.00. Zaproponował, aby wydłużyć je przynajmniej o godzinę. Wykonawca przystał na tę propozycję.
Największe emocje podczas spotkania wzbudziła jednak propozycja handlowców, aby otworzyć ruch kołowy w centrum Kielc. Ich zdaniem, dzięki temu klienci chętniej zaglądaliby do sklepów. Przeciwny takiemu rozwiązaniu jest dyrektor Biura Planowania Przestrzennego w kieleckim ratuszu, Artur Hajdorowicz.
Z kolei menadżer Kielc Tomasz Raczyński zapowiedział, że miasto może umorzyć zaległości podatkowe tym kupcom, których działalność gospodarcza ucierpiała wskutek prowadzonych remontów.
Rewitalizacja ulic: Świętego Leonarda, Mickiewicza, Wesołej i Czerwonego Krzyża ma zakończyć się w listopadzie tego roku.