21 lipca w Kurozwękach otwarty zostanie nowy labirynt. W tym roku zwiedzający będą błądzić po ścieżkach wykonanych w polu konopi. Rośliny jak dorosną, będą miały około 3 metrów wysokości.
Dotychczas labirynty powstawały na polu kukurydzy, której owoce służyły potem za karmę dla bizonów. Witold Świtalski z Pałacu w Kurozwękach, mówi że na zabawę trzeba zarezerwować ponad godzinę. Droga do wyjścia ma około 1300 metrów, a całkowita długość ścieżek wynosi ponad 3 kilometry.
W tym roku rysunkiem, który powstał w polu konopi jest lokomotywa nawiązująca do roku twórczości Juliana Tuwima.
Podczas zabawy można sprawdzić orientację w terenie, ale także wiedzę o pisarzu, dzięki której rozwiązując krzyżówkę łatwiej będzie znaleźć drogę do wyjścia.
To już siódmy labirynt w Kurozwękach. We wcześniejszych z kukurydzy pojawiał się gigantyczny rysunek indiańskiej wioski i bizona, Koziołka Matołka, wizerunek Świętego Jakuba, a także szalik na Euro 2012.