Fortepianowe popołudnie i długi wokalny wieczór, tak w wielkim skrócie można ująć kolejny dzień XIX Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Krystyny Jamroz, który od soboty trwa na Ponidziu i kilku innych miejscowościach regionu.
Na początku w sali Sanatorium „Marconi”, wirtuozowski recital fortepianowy, ciepło przyjęty przez publiczność, dał Paulius Andersson, młody pianista z Litwy, a wieczorem, po raz pierwszy w historii Festiwalu, koncertowano w Chmielniku. W tamtejszym kościele, dla nadkompletu słuchaczy śpiewał tenorem Wiesław Ochman, któremu towarzyszyła „Camerata Cassovia” – grająca pod batutą Karola Petrocziego słowacka orkiestra kameralna z Koszyc.
Wystąpili też z nią: skrzypaczka, Ludmiła Worobec-Witek i słowacki klarnecista, Juliusz Klein, a grającym na organach gospodarzem wieczoru był Robert Grudzień.
Równolegle, w buskim kościele Niepokalanego Poczęcia NMP, odbył się, maryjny w charakterze, koncert z udziałem Zespołu Muzyki Dawnej „Hortus Musicus” oraz śpiewającego duetu: Renaty Drozd i Romualda Tesarowicza.
Gorąco oklaskiwanym solistom towarzyszył na fortepianie Artur Jaroń, a trzeci dzień Festiwalu im. Krystyny Jamroz zwieńczył recital Alicji Węgorzewskiej-Whiskerd, popularnej śpiewaczki operowej, która, wraz z zespołem, przedstawiła pełen humoru i mający walory edukacyjne spektakl „Diva for Rent”.
Dziś po południu, w ramach festiwalowej promocji młodych talentów, zaprezentują się laureaci V Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Maurycego Moszkowskiego, natomiast wieczorem, w wykonaniu Katarzyny Jamróz, Andrzeja Roga i „Bydgoszcz Klezmer Band’u” – zabrzmią piosenki żydowskie i muzyka klezmerska.