Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód przedstawiła zarzuty kierowcy BMW, 34-letniemu Tomaszowi K., który zdaniem śledczych kierował pojazdem podczas tragicznego wypadku w niedzielne popołudnie na ulicy Chrobrego w Kielcach. Rozpędzony samochód z dużą prędkością potrącił dwie kobiety w wieku 72 i 76 lat, które zginęły na miejscu.
Mężczyzna sam zgłosił się na policję w nocy z niedzieli na poniedziałek. Początkowo twierdził, że to nie on prowadził samochód. Jednak jak tłumaczy prokurator rejonowy Artur Feigel, zebrany materiał dowodowy w tej sprawie, pozwolił postawić Tomaszowi K. zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczki z miejsca wypadku.
34-latek nie był do tej pory karany. Prokuratura wystąpi również do sądu z wnioskiem o aresztowanie mężczyzny, z uwagi na jego dotychczasowe zachowanie, czyli zacieranie śladów przestępstwa oraz grożącą mu wysoka karę, wyjaśnia prokurator.
Porzucone, spalone auto zostało znalezione przy ulicy Bernardyńskiej, na osiedlu Podkarczówka.
Paweł Klepka