Do celi policyjnego aresztu trafił w niedzielę (10 kwietnia) 28-letni skarżyszczanin, który młotkiem uszkodził szyby w witrynach dwóch sklepów i w pomieszczeniu piwnicznym. Swoim zachowaniem wyrządził straty sięgające 3 tys. zł. W momencie zatrzymania miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie.
W niedzielę około godziny 18, skarżyscy mundurowi otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że ulicą Piłsudskiego idzie grupa mężczyzn. Jeden z nich miał młotkiem wybijać szyby w sklepowych witrynach. We wskazany rejon pojechali policjanci. Po krótkim pościgu zatrzymali 28-latka, który posiadał przy sobie młotek. Notowany w przeszłości skarżyszczanin był nietrzeźwy. Miał w organizmie przeszło półtora promila alkoholu. Okazało się, że uszkodził szyby w piekarni, punkcie usługowo-handlowym oraz pomieszczeniu piwnicznym. Straty spowodowane działaniem wandala sięgnęły 3 tys. zł.
W poniedziałek usłyszał zarzut. Wyjaśnił, że motywem jego działania była chęć zaimponowania kolegom. Wkrótce sprawcę rozliczy sąd. Grozi mu nawet pięć lat pozbawienia wolności.