W 23. kolejce III ligi piłkarze Wisły Sandomierz przegrali na własnym stadionie z wyżej notowanym Podhalem Nowy Targ 0:1 (0:1).
Zwycięską bramkę zdobył w doliczonym czasie gry pierwszej połowy Patryk Serafin, skutecznie wykonując rzut karny.
– Uważamy, że ta „jedenastka” nie należała się gościom. Oglądaliśmy zapis video i nasz zawodnik nie wykonał żadnego ruchu w kierunku przeciwnika, a mimo to arbiter, debiutujący w III lidze, wskazał na „wapno”. Natomiast w drugiej połowie nie podyktował rzutu karnego dla nas za ewidentne zagranie ręką piłkarza Podhala i o to mamy spore pretensje. Po zmianie stron próbowaliśmy doprowadzić do wyrównania, ale niestety, nie udało się – podsumował prezes sandomierskiego klubu Sebastian Wieczorek.
Za tydzień, w Wielką Sobotę (16 kwietnia), piłkarze Wisły zagrają na wyjeździe z Chełmianką Chełm.