Kielce nie uruchomią syren alarmowych w niedzielę, 10 kwietnia – taką informację przekazała w mediach społecznościowych zastępca prezydenta miasta Agata Wojda.
Negatywnie zapowiedzi władz Kielc ocena Jarosław Karyś, przewodniczący rady miasta z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
– Szkoda, że prezydent nie potrafi w tak szczególnym momencie, w 12. rocznicę tragedii smoleńskiej wykonać tak drobnego gestu jakim jest uruchomienie syren. Intencją władz centralnych jest upamiętnienie tragicznych wydarzeń, w których zginęła nie tylko para prezydencka, ale wiele osób, w tym poseł ziemi świętokrzyskiej Przemysław Gosiewski – dodaje.
Zdaniem radnej Anny Myślińskiej z klubu Koalicji Obywatelskiej, decyzja o nie włączaniu syren alarmowych jest właściwa.
– Zwłaszcza teraz, kiedy gościmy u siebie dużo obywateli Ukrainy, dla których dźwięk syren jest ogromnym przeżyciem, wydaje się, że prezydent postąpił słusznie. W mojej ocenie świętowanie w ten sposób katastrofy smoleńskiej może być próbą ponownego jej wykorzystania do bieżących celów politycznych – ocenia.
Sceptycznie o pomyśle uruchomienia syren alarmowych 10 kwietnia wypowiada sie takze wiceprzewodczniąca Joanna Winiarska.
– Mając na uwadze fakt, iż obecnie w naszym kraju przebywa ponad 2 mln obywateli Ukrainy, dla których dźwięk wyjących syren jest niezwykle traumatyczny i bolesny, to tego typu gesty nie są teraz wskazane. Uważam, że jest wiele innych odpowiednich, a zarazem godnych sposobów, aby uczcić pamięć ofiar katastrofy w Smoleńsku – ocenia.
Jak udało nam się ustalić, jeśli władze Kielc zrealizują swoją zapowiedź, to w niedzielny poranek w stolicy regionu zawyje jedna syrena, znajdująca się na urzędzie wojewódzkim.
W województwie świętokrzyskim, oprócz Kielc decyzję o niewłączeniu syren alarmowych podjęli także prezydent Starachowic Marek Materek i burmistrz Sandomierza Marcin Marzec.
Samorządy, które nie chcą włączyć się w test systemów wczesnego ostrzegania argumentują troską o obywateli Ukrainy przebywających na terenie Polski. Ich zdaniem, dla ponad 2 milionów uchodźców dźwięk syren alarmowych może przyczynić się do pogłębienia traumy wojennej, zarówno dzieci i dorosłych obywateli Ukrainy.
Tymczasem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że do osób posiadających ukraińskie karty SIM, logujących się do polskich sieci komórkowych przesłany zostanie Alert RCB z informacją o uruchomieniu jutro syren w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej. SMS zostanie wysłany w języku ukraińskim.