Plaga żab na ulicy Kleckiej w Kielcach zaskoczyła kierowców. Jak informują nasi słuchacze dzisiejszego popołudnia na poboczach oraz na drodze roiło się od płazów, które licznie opuściły swoje kryjówki.
Radosław Koniarz prezes Staropolskiego Stowarzyszenia Przyrodniczo-Leśnego Kotyzka ze Starachowic wyjaśnia, że wzmożona aktywność płazów w ostatnim czasie jest spowodowana poszukiwaniem miejsca do złożenia skrzeku.
– Żaby na okres zimy poszukują miejsc do przeczekania chłodnych miesięcy. W pierwszych tygodniach wiosny zaczynają się przemieszczać w celu znalezienia najbliższego zbiornika wodnego, w którym mogą złożyć skrzek. Często na ich drodze staje infrastruktura stworzona przez człowieka. Szlaki migracyjne płazów są poprzecinane chodnikami oraz ulicami co wymusza ryzykowny przemarsz na drugą stronę – tłumaczy.
Radosław Koniarz zaznacza, że płazy podczas swojej wędrówki są często narażone na śmierć. O ile w pobliżu drogi w niektórych miejscach jest możliwy montaż specjalnych ekranów, to nie wszędzie są one ustawiane. Rozwiązaniem jest także ustawienie znaków ostrzegawczych o wzmożonej aktywności płazów.
– Z uwagi na fakt, że żaby wychodzą z kryjówek przeważnie w jednej chwili ich przemarsz ma w niektórych miejscach gromadny charakter. Takie sytuacje z pewnością będą jeszcze obserwowane w najbliższym czasie – dodaje.
Dobrym rozwiązaniem jest także zgłaszanie zarządcom dróg, na podstawie obserwacji, potrzeby przygotowania odpowiednich ekranów ochronnych, zabezpieczających płazy przed wchodzeniem na jezdnie.