Fotopułapka umieszona na terenie Świętokrzyskiego Parku Narodowego sfotografowała… rysia. Zdjęcie wykonano 2 kwietnia tuż po godz. 22.00. Widać, że dziki kot przemierza swoją drogę w niełatwych zimowych warunkach.
Jan Reklewski, dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego nie ujawnia, w którym miejscu ryś został sfotografowany z uwagi na bezpieczeństwo zwierzęcia. Podkreśla, że wcześniej przypadki namierzania rysia w parku ale koty posiadały obrożę GPS. Ten sfotografowany na początku kwietnia jej nie posiada.
Zdaniem dyrektora Świętokrzyskiego Parku Narodowego trudno ocenić, czy ryś się osiedli na dłużej na tych terenach. Kot ten potrzebuje bardzo dużego obszaru, aby móc spokojnie żerować. Zwierzę to jest także trudne do monitorowania. Na żer nie wychodzi codziennie, jak wilk. Po upolowaniu zdobyczy przez około tydzień może nie być aktywny na większej przestrzeni.
Dyrektor parku nie ujawnia miejsca sfotografowania rysia z uwagi na bezpieczeństwo zwierzęcia. Szacuje się, że w Polsce występuje do 200 osobników tego gatunku, liczba ta ciągle spada z uwagi na rozwój infrastruktury, rozbudowę dróg.
Gatunek pod ochroną jest od 1995 roku.