Do pożaru garażu doszło minionej nocy przy ulicy Szkolnej w Pierzchnicy. Podczas akcji na jednego ze strażaków spadł dach.
Zgłoszenie strażacy odebrali w środę (6 kwietnia) przed północą. Jak informują, właścicielom posesji jeszcze przed przyjazdem służb udało się wyprowadzić jedno auto z garażu, niestety drugie uległo spaleniu.
– W wyniku pożaru zawalił się jeden ze szczytów tego budynku. Część jego elementów spadła na hełm i plecy ratownika – informuje st. ogn. Beata Gizowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Na szczęście, strażakowi z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Chmielniku nic poważnego się nie stało. Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej.