Rozpoczęło się projektowanie obwodnicy Brzezin i Radkowic. Uwagi do dokumentu mogą wnosić także gminy Morawica i Chęciny. Pierwsze propozycje już się pojawiły.
Nawet kilkaset samochodów w ciągu godziny. Blisko domów i zabudowań. To rzeczywistość, w jakiej od dawna muszą żyć mieszkańcy Brzezin i Radkowic. – Przeszkadzają, bo wciąż je słychać. Całą noc jeżdżą i w ogóle. Szum niesamowity, a telefonu to już w ogóle nie odbieram, bo nic nie słychać – opowiada Teresa Rabiej, mieszkanka Brzezin.
Mieszkańcy obu miejscowości znają ten problem doskonale. Od wielu lat domagają się ograniczenia na drodze ruchu samochodów ciężarowych. – Nie da się ani spać, ani wyjść, ani okna otworzyć. Sama protestowałam, chodziłam po ulicy. To jest coś okropnego, to się nie da po prostu dalej tak żyć – uważa Zenobia Sołtys, mieszkanka Brzezin.
Problem ma rozwiązać obwodnica. Droga omijająca Brzeziny i Radkowice ma mieć 11 kilometrów. Prace projektowe już się rozpoczęły. – Inwestycja ta będzie realizowana w ciągu drogi wojewódzkiej numer 763 po nowym śladzie. Od skrzyżowania w formie ronda do węzła na drodze krajowej 73 – wyjaśnia Tomasz Jamka, członek zarządu województwa świętokrzyskiego.
Obwodnica będzie projektowana kilkanaście miesięcy. Co ważne, uwagi do dokumentacji mogą zgłaszać także dwie gminy, przez które przebiegać będzie droga, czyli Morawica i Chęciny.
Konkretne propozycje przedstawiły już między innymi władze Chęcin, które chcą, żeby wzdłuż obwodnicy powstała ścieżka rowerowa. – Nanieśliśmy taką uwagę, chcemy też by zaprojektowano dodatkowy ciąg komunikacyjny, czyli dodatkową drogę serwisową, która pozwoli na zjazd na każdą działkę. Chodzi o to by nie było zjazdów z obwodnicy, ale by prowadziły one do działek z tej małej, bocznej dróżki – informuje Robert Jaworski, burmistrz miasta i gminy Chęciny.
Projekt obwodnicy będzie kosztował ponad 3 mln zł. Koszty przyszłej budowy drogi mogą natomiast wynieść nawet 200 mln zł.