Na Ponidzie wróciły pierwsze bociany. Możemy je zobaczyć m.in. w Szczerbakowie oraz w Strożyskach w gminie Nowy Korczyn.
Do Strożysk przyleciały w ubiegły piątek, ale zaskoczył je śnieg. Marcin Słoma ze Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych uspokaja jednak, że ptaki te mimo zimna dobrze sobie radzą. Jak zaznacza, mają bardzo dobrą, jedną z efektywniejszych i skuteczniejszych warstw izolacyjnych, na które składają się m.in. puchowe pióra, chroniące je przed spadkami temperatur. Ponadto bociany należą do ptaków, które chętnie sięgają po wszelkie dostępne źródła pokarmu, nie tylko żaby.
– Bociany są mięsożerne, w pewnym sensie są ptakami drapieżnymi. Jedzą m.in. dżdżownice, ślimaki, bezkręgowce, myszy, węże, także i młode zające czy pisklęta innych ptaków. Na przekąskę wybierają również ryby i inne organizmy wodne. Jedzą praktycznie wszystko, co mogą złapać i zmieścić do dzioba – dodaje.
W Strożyskach gniazdo od kilku lat mieści się na słupie energetycznym, nieopodal domu pani Bożeny Cabaj. Wcześniej jednak bociany osiedlały się na rozłożystej topoli. Jak mówi, gniazdo w 1970 roku zrobił jej tata. Niestety zarosło i uniemożliwiło bocianom ich zasiedlenie. Przeniosły się więc na akacje.
– Przeszła burza, a silny wiatr powalił drzewo. Z pomocą burmistrza Nowego Korczyna postawiliśmy gniazdo na słupie energetycznym. Ponadto bardzo chcielibyśmy odnowić to stare gniazdo, które wzbudza ciekawość wśród przejeżdżających tą drogą kierowców – mówi.
Marcin Słoma dodaje, że zapowiedzią pojawienia się bocianów są wzmagające się wiatry południowe. Wraz z nimi Bociany szybują do Polski. Apogeum ich przylotów przypadnie w pierwszej połowie kwietnia. W drugiej połowie kwietnia będą się pojawiać pierwsze jajka w gniazdach.