Po ponad czterech latach wypożyczenia do innych klubów Paweł Paczkowski w niedzielnym meczu z drużyną Torus Wybrzeże Gdańsk powrócił na parkiet Hali Legionów w barwach Łomży Vive.
– Jestem usatysfakcjonowany ze swoje postawy. W pierwszej połowie miałem kilka słabszych momentów w obronie, ale w drugiej było już w porządku – ocenił popularny „Paczas”. – Pierwsze mocniejsze bicie serca było kiedy wszedłem do hali przed meczem. Kiedy wbiegałem na parkiet „metaforyczna łezka” zakręciła mi się w oku – zdradził sportowiec.
Dodajmy, że mistrzowie Polski zwyciężyli Torus Wybrzeże Gdańsk 39:25, a Paweł Paczkowski zdobył dla Łomży Vive Kielce dwa gole.