W 22. kolejce III ligi piłkarze LKS Probudex Łagów podejmować będą beniaminka rozgrywek, Koronę Rzeszów. Spotkanie na stadionie pryz ul. Zapłotniej rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.00.
Zespół ze stolicy Podkarpacia walczy o utrzymanie. Teraz jest na czternastym miejscu i biorąc pod uwagę, że z II ligi raczej spadnie Hutnik Kraków, to rzeszowianie mają tylko trzy punkty przewago nad Wisłą Sandomierz, która jest pierwszą zagrożoną drużyną. Zupełnie w innych nastrojach przystąpią do sobotniego meczu gospodarze. Łagowianie cały czas są w czołówce tabeli: na czwartym miejscu ex aequo z Chełmianką Chełm, ale do liderującej Siarki Tarnobrzeg tracą tylko dwa punkty.
– W tej lidze nie ma pojęcia „łatwy mecz”. Dla Korony teraz już każde spotkanie jest jak o życie. Na pewno jesteśmy faworytem i zrobimy wszystko, żeby trzy punkty zostały w Łagowie. Mam komfort, bo wszyscy piłkarze są w pełni sił i gotowi do gry – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce trener gospodarzy Ireneusz Pietrzykowski.
W rundzie jesiennej, w sierpniu, ŁKS Probudex Łagów pewnie pokonał Koronę w Rzeszowie 3:0 po golach Mateusza Ozimka, Adama Imieli i Piotra Cichockiego.